Autor |
Wiadomość |
Arrahija
Kiełkujący Korzonek
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź | Kraków
|
Wysłany: Śro 22:04, 14 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
A ja jeszcze krócej
Płyta ogromnie mi się podoba, nie mogę się wręcz od jej sluchania uwolnić!
Nie odbiega znacznie od stylistyki muzycznej, z którą KŚ można kojarzyć, ale ma też w sobie jakąś świeżość.
Generalnie wszystkie piosenki bardzo mi się podobają...no może poza "Czeskim snem", najmniej mi podchodzi.
Najbardziej w ucho wpadł mi "List".
Reasumując, gratulacje dla zespołu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Skolmon
Czarny Rosjanin
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Nr buta: 48 Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:41, 28 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Ekhm... No cóż...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czepek
Administrator (Koniec Świata)
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 808
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koniec Świata Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:59, 28 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
no coz... recenzja, recenzji nie rowna...
|
|
Powrót do góry |
|
|
darut
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Betonów
|
Wysłany: Śro 21:02, 28 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
no tak, różne zdania są.
moje jest zgodne z drugą recenzją
bardzo podoba mi się krążek, najmniej przypadł mi do gustu 'list' i 'czeski sen', za to godzinami mogę słuchać 'dziewczyny z naprzeciwka' no i 'z własnej woli' bardzo oryginalne są '1980' i 'trybuna ludu'. a 'w gardle od amoll' bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. oczywiście o 'wystarczy, ze serce mi bije' nie trzeba chyba wspominac, najbardziej wpada w ucho
i ogólnie uwazam, że to bardzo dobra płyta, i chórki są fajne, a piosenki brzmią dobrze nie tylko te ze studia, ale na koncertach również. i to się chwali, i tylko tak trzymać, i ogólnie to nie wiem o co pierwszemu recenzentowi chodzi, ale jeśli to jest wg niego niedojrzałość, to zostańcie w tym stanie, bo jest błogi i owocny
tylko czekać na następną płytę bo tę już całą znam na pamięć, i rzadko zdarza się, żeby krążek mi się po pewnym czasie nie znudził, a 'burgerbar' jest jednym z niewielu wyjątków
|
|
Powrót do góry |
|
|
Złośnica
Głęboko Zakorzeniony
Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 8:22, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
nie no, ale tak po prawdzie to nie są zestawione ze sobą dwie różne recenzje - pierwsze to recenzja naskrobana przez jakiegoś kola - z którą się można zgadzać albo nie - a to drugie to nota wydawnicza - marketingowe info wydawcy o swoim nowym produkcie - także te dwie sprawy są kompletnie niezestawialne!
to tyle tytułem sprostowania!
mnie sie oczywiście płyta podoba
numerem jeden dla mnie jest - z własnej woli
|
|
Powrót do góry |
|
|
dredzik
Czarny Rosjanin
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: stąd
|
Wysłany: Czw 8:33, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Itam. Przemek Jurek to jakiś zagorzały fan behemotha, nie ma się co przejmować jego wypowiedziami
|
|
Powrót do góry |
|
|
tourret
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 11:13, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
hehe przeczytalem ta recenzje.jestem ciekwae czy ten ktos przesluchal plyte do konca.ale jak to w demokracji bywa kazdy moze pierdolic po swojemu
Ale przynajmniej troszke sie usmialem.Fajnie wiedziec ze jestem na poziomie 15 letniego pijanego dzieciaka (ps ciekawe czy ten ktos sluchal plyty HS i czy poznal prawdzia muzyke dla 15 latkow po piwie )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dusky
Moderator
Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ktw Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:35, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Czy to jest ten Przemek Jurek od "Przekroju"? Satyryk i felietonista?
Bo jeśli tak, to jakoś średnio mu idzie z tą satyrą...Jak juz pojechał, to mógł przynajmniej zrobić to w sposób ciekawy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eve
Czarny Rosjanin
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin/ Wawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:00, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Hmmm...
Ze tak zacytuje ta iscie nieudana recenzje:
"Irytować może tylko to, że z pewnością znajdą się tacy, którzy Koniec Świata potraktują
z zupełnie nienależną tej kapeli powagą. Mam jednak nadzieję, że albo wytrzeźwieją,
albo po prostu dorosną."
No to ja ide wytrzezwiec ewentualnie dorosnac
Hehe
Szkoda, ze tak latwo przychodzi autorowi napisanie samych niepochlebnych slow
odnosnie plyty. Wydaje mi sie, ze 'recenzent' powinien przesluchac cala plyte a nie
pierwsze 3-4 utwory, o ktorych wspomina w swoim tekscie...
Pozdrawiam:
Eve
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skolmon
Czarny Rosjanin
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Nr buta: 48 Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:31, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
tourret napisał: | Fajnie wiedziec ze jestem na poziomie 15 letniego pijanego dzieciaka (ps ciekawe czy ten ktos sluchal plyty HS i czy poznal prawdzia muzyke dla 15 latkow po piwie ) |
Dokładnie to samo pomyślałem. A tym stwierdzeniem z hs to trafiłeś w samo sedno (nie umniejszając fanom i entuzjastom hs)
Najbardziej mnie rozwaliły fragmenty o trąbce w "Trybunie...", rzekomej niedojrzałości i naiwności no i "the best of the best' - zarzuty o akcentowanie w "Piosence o śmierci" (ten palant... przepraszam pan nawet nie umiał poprawnie tytułu napisać).
Właśnie też mnie zastanawia, czy on przesłuchał płytę do końca. "1980" jest przecież idealnym przykładem na niedojrzałość, naiwność i prostotę kompozycji KŚ
Ech, życie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
tourret
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 20:35, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
generalnie jak to jeszcze raz przeczytalem to moge wytknac bledy tego pseudorecenzenta
od kiedy czytam roznego rodzaju powazne recenzje to nigdy ale to nigdy nie spotkalem sie z tak bezposrednimi wycieczkami w strone sluchaczy.Rozumiem ze sie moze cos nie podobac ale zeby tak kpic z fanow (i jednoczesnie czytelnikow) to trzeba miec ostro nasrane
po drugie watpie aby ten kolo zadal sobie troche trudu i sprawdzil jakimi intencjami kierowal sie zespol tworzac plyte
A po trzecie na kilometr czuc ze ma jakis kompleks ten pan odnosnie zespolu,nie wiem moze podczas trasy ktorys z was mu nie dal autografu i sie teraz msci?
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziki chomik
Głęboko Zakorzeniony
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: bełchatów Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:32, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
no ja odczułam, że on trochę na siłę chciał zjechać 'burgerbar'. nie wiem. może mu w pracy kazali? argumenty nie są przekonujące i myślę, że każdy kto przesłuchał 'burgerbaru' [w całości, w przeciwieństwie do recenzenta ] nie zgodzi się z tymi słowami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
niegibka
Kiełkujący Korzonek
Dołączył: 17 Maj 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:43, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Od ok.2 tygodni mam tą płytę.Na samym początku miałam mieszane uczucia.Niektóre piosenki wydawało by się bardziej pasowały na Kino Moskwa np.Blues o robotniczej krwi czy trybuna ludu.Zbytnia jednoznacznością uderzyły piosenka o śmierci i Bieda.Teraz patrze na nie inaczej.Bieda jest całkiem porządną piosenką i bardziej uderza swoją trafnością i prawdziwością-oto Polska właśnie. Po dwóch tygodniach ciągłego słuchania<teraz jednak sobie odpuszczę,co za dużo to niezdrowo>każda niemal piosenka czymś mnie zainteresowała.Trybuna ludu ze swoim anty rządowym tekstem,po prostu świetna,refren powala.Najbardziej jednak spodobały mi się:W gardle od Amoll <piękna>,Wystarczy,ze serce mi bije<smutna>,Dziewczyna z naprzeciwka<czy ona lekko nie przypomina Romka i Juli??>,Czeski sen,Burgerbar i List.Jak zawsze wszystko co najlepsze u Końca Świata-teksty i muzyka:).Zupełnie inna od Kina Moskwa rewolucyjno-wojennego.Piosenki o śmierci ,rozstaniu,miłości i starości-melancholijna i sentymentalna od początku do końca,ale jak na razie jeszcze bardziej lubię Kino Moskwa:).
Miłego słuchania
|
|
Powrót do góry |
|
|
nordi
Moderator
Dołączył: 13 Lip 2005
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Opole Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:47, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Zespół gra lekko, przystępnie, melodyjnie, w sam raz, żeby lekko się przy tej muzyczce pokołysać. Pod warunkiem, że ma się lekko w czubie i nie więcej niż piętnaście lat.
Chciałbym poznać człowieka, który napisał ową recenzję. Ciekawe jakiej słucha muzyki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuchu
Przyjaciel
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:13, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Wywiad (taki sobie) z dżekim, znaleziony na rumor.pl:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
HIGUA
Przyjaciel
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gůrny Ślůnsk/Katowice-Zawodzie Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:26, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie będę komentował artykułu znajdującego się pod w/w linkiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skolmon
Czarny Rosjanin
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Nr buta: 48 Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:09, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Hm... Powiem tak - ile osób, tyle opinii. Może to, co napisał pan Marcin Babko, to po prostu swoisty sposób na powiedzenie tego, że na "Burgerbarze" Końce grają lżej.
Co notabene racją jest i bynajmniej nie przywarą
Ja osobiście też wolę, jak płyta brzmi bardziej garażowo i brudno, co jednak nie przeszkadza mi w konsumpcji dań z wygładzonego i dopieszczonego "Burgerbaru".
Jednak wciąż nie mogę się przyzwyczaić i jakoś tak mierzi mnie porównywanie Końców z happysadem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydlin
|
Wysłany: Pią 23:20, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
bardzo dobrze to ująłeś
nic dodać nic ująć
zgadzam się w 100%
i bardzo oględnie określiłeś porównywania do hs bo mnie to one zwyczajnie wkurw....
|
|
Powrót do góry |
|
|
karlos
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: katowice
|
Wysłany: Śro 10:32, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Gorzka ta recenzja (albo raczej notatka), to fakt.
Tak z perspektywy czasu płyta jest ok
ale w pewnym stopniu zgadzam się z jej autorem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tourret
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 12:05, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
heh ja sie recenzentowi nie dziwie sam mialem takie odczucia po pierwszy przesluchaniu ze plyta jest lagodniejsza i delikatniejsza.ale im dluzej slucham tym wiecej walorow odkrywam.z czasem wszystko widzi sie i slucha inaczej
|
|
Powrót do góry |
|
|
|