Microsoft - przegrana sprawa [1998-2008]

dredzik

Nie nie. Ty nie rozumiesz. Ja nie mówię "myśl jak my" ja mówię "pisz jak my". W domyśle -pisz tak żebyśmy Cię mogli zrozumieć. Powtarzam to n-ty raz, a Ty cały czas zadowolony z siebie uważasz, że wszystko jest Ok i to ja mam się do Ciebie dostosować. Otóż nie.

Poza tym uważam, że M$ przyczynił się właśnie do rozwoju gospodarki czyli do czegoś zupełnie odwrotnego niż mówisz. Bieda? Brak perspektyw rozwoju? Jak ktoś nic nie umie to trudno żeby znalazł zatrudnienie.

Brak perspektyw rozwoju dla studentów? Kolejna brednia. Już na etapie studiów firmy biją się o zdolnych studentów, którzy potem mogą się rozwijać w firmach typuWirtualna Polska, Google, Intel czy Ivo Software.

Ogólnie krzyczysz jakbyś właśnie nic nie umiał oprócz krzyczenia, i jakbyś miał wszystkim za złe, że nic nie umiesz więc nikt nie chce Cię do pracy przyjąć. Było się nie opieprzać przez całe LO.

Dodatkowo dalsza dyskusja nie ma sensu dopóki nie przestaniesz milczeć na temat naszych argumentów, które są zaprzeczeniem Twoich wizji.

nienazwany w swiecie tym · Wysłany: Sob 0:28, 01 Mar 2008 Temat postu:

Sam tego chciałeś dredziku Smile

Odpowiadam, ale także privem.
Ale może to sędziowie sie pomylili kiedyś i ja tu niepotrzebnie przytoczyłem tą historię. Trzeba samemu to ocenić. Kto zechce?

dredzik · Wysłany: Sob 1:57, 01 Mar 2008 Temat postu:

nienazwany w swiecie tym · Wysłany: Sob 3:42, 01 Mar 2008 Temat postu: to tyle

dredzik · Wysłany: Sob 9:59, 01 Mar 2008 Temat postu:

Mówię. Pozbaw M$ klientów. Wprowadź takie kary i taką skuteczność policji, żeby ludzie się bali kraść albo chociaż byli świadomi, że to jest kradzież i się przedtem zastanowili nad alternatywą.

Więcej alternatywy - większa konkurencja. Już teraz M$ musi się dostosowywać z IE do wyznaczonych standardów, bo jest konkurencja, która go systematycznie wypycha. I też. Dopóki IE miało 99% udziałów - nikt się nie przejmował resztą, bo nie było po co. Teraz konkurencja to 40% i mało kto może sobie pozwolić na olanie 40% potencjalnych klientów.

Dopóki ludzie nie zauważą realnej alternatywy to M$ będzie bezkarny wobec wyroków. Ale i tak jego bezkarność nie blokuje ani nie zawęża gospodarki.

nienazwany w swiecie tym · Wysłany: Nie 13:21, 02 Mar 2008 Temat postu: jedno z rozwiązań

To co opowiadasz nie ma sie do rozwiązywania problemów. Pozbawianie klientów rynku nastąpiło nieco wcześniej.
Tą samą drogą nie rozwiązuje sie przyczyn. Bo przyczynę trzeba usunąć zamiast zwielokrotniać. W istniejącej sytuacji, choć to może ryzykowne, za straty w rynku powinno sie obciążać po równo firmę jak i jej klientów. W przypadku klienta, który ma ogłoszony dowód sądu, że pozycja firmy jest obciążona praktykami monopolistycznymi może on wybrać pomiędzy:
- Innymi produktami by prowadzić działalność dochodową w ramach rynku
lub
- używać ale wiedząc, że kiedy nastąpi kolejny proces i ogłoszony zostanie wyrok to on zapłaci też karę współmiernie do swego udziału w obecnym rynku. Będąc traktowany przez zakup produktu jako wspierający działalność tego koncernu.

Tak, że sama odpowiedzialność za straty w rynku zostaje dziedziczona wraz z produktem do momentu aż firma ze wsparcia dla niego zrezygnuje. Na zasadzie pewnego określonego udziału w rynku posiadacza tej czy innej aplikacji firmy (istnieją rozliczenia skarbowe).
Oczywiście to dla bardzo rozbudzonych przedsiębiorców, którzy to zrozumieją. Kradzież powstaje jako syndrom zaburzonej gospodarki a na pewno w tym przypadku. Nie leczył bym tego karaniem kradzieży jak proponujesz. Wierzę, że tak kiedyś będą szły rozwiązania jeśli ktoś zadbać będzie chciał naprawdę o rozwój gospodarczy.

nienazwany w swiecie tym · Wysłany: Nie 13:40, 02 Mar 2008 Temat postu: