temat B Adopcja dzieci przez pary gejowskie?

nienazwany w swiecie tym

Jak do tego podchodzicie? W/g mnie adopcja niejedno ma imię a temat jest tematem dość rzadko dyskutowanym w sposób poważny.

Skolmon · Wysłany: Sob 17:38, 08 Mar 2008 Temat postu:

Śluby - do rozważenia, z przewagą na tak.
Adopcje - zdecydowanie nie. Z całym moim szacunkiem dla homoseksualistów i lesbijek.

PS: NWŚT, widzę, że desperacko próbujesz rozniecać iskry do gorącej dyskusji. Może jakiś DKF, czy inne stowarzyszenie, gdzie debaty są elementem ściśle nieodzownym Wink

?

nienazwany w swiecie tym · Wysłany: Sob 22:32, 08 Mar 2008 Temat postu: wyjście dla mnie

Wiesz, nie o to chodzi. Uważam że każda kwestia może być mądrze rozważona jeśli się wie z której strony ją "ugryźć".

W/g mnie warto zacząć od tego, że istnieją osoby biseksualne. Istnieją też osoby transeksualne. Istnieją też rozwody i prawa do opieki (dotyczą emigrantów). Pamiętając o zderzeniu oraz o przemianach, które dotyczą tych trzech pojęć można dopiero wyjść do ciekawej owocnej dyskusji. Oczywiście pamiętając także, że pewne wolności są gwarantowane obecnie przez prawa człowieka. Myślę że patrząc od tej strony nie jest taki niemożliwy ten temat.

Kira · Wysłany: Pon 0:29, 10 Mar 2008 Temat postu:

Sorry, nie biorę udziału w rozmowach zaczętych przez Nienazwanego w Świecie Tym(swoją drogą to strasznie długi i niepraktyczny nick) nawet ich nie czytam, bo spoglądając na same nazwy wątków dochodzę do wniosku, że nie za wiele mam do powiedzenia w tym temacie.

Skoro tak Ci przeszkadzają zakładane wątki, to ich po prostu nie czytaj. Człowiek korzysta z elementarnego prawa do wolności słowa, stara się rozwinąc dyskusje (i nie o jego metodach tu mówię) w dziale o dźwięcznej nazwie OFF TOPIC. Co ta nazwa oznacza doskonale wiesz. A więc dlaczego, pytam DLACZEGO go za to atakowac?

Może w moim rozumowaniu jest jakiś błąd, ale naprawdę nie ogarniam całej tej nagonki na Nienazwanego.

pozdro

tourret · Wysłany: Pon 7:00, 10 Mar 2008 Temat postu:

hmm a mi sie wydaje ze to forum Konca Swiata,o zespole Koniec Swiata w ktorym dzial offtopic ma sluzyc do umieszczania rozmow ktore w zaden sposob nie lacza sie z zespolem Koniec Swiata a nasz kolega zrobil obie z dzialu offtopic trybune wlasnych wystapien w ktorych zaczyna umieszczac coraz bardziej polityczne tematy.To po pierwsze.
Po drugie nie lubie ludzi ktorzy umieszczaja tematy skads zerzniete (spojrz na sam tytul tematu "TEMAT B...")-nie kojarzy ci sie z niczym? Bo mi np z matura albo jakimis lekcjami wos-u czy cos.
Po trzecie - jestem wredny i odplacam sie tym samym - skoro kolega jedzie po mnie nie potrafiac odpowiedzec na moje pytania to czemu ja sie mam powstrzymywac?
Po czwarte - widze tu osobista wycieczke w moja strone narazilem sie tym postem o zdjeciach? Wink

Po piate - tak,jasne nie czytaj, w ogole przerzchcijmy dzial nie na offtopic a na "dzial tematow nieczytanych" albo oddajmy wladze nad nim temu bez imienia skoro rozbestwil sie na dobre i gra nam wszystkim na nosie
Cos jeszcze? e nieee chyba nie wypije kawe to oze cos mi przyjdzie na mysl

Kira · Wysłany: Pon 8:23, 10 Mar 2008 Temat postu:

A nie uważasz że możliwe jest to, że im bardziej Wy (nie wyszczególniam) się na niego złościcie i wyklinacie, tym większy on ma z Was ubaw?
Nie lepiej po prostu olac gada? Skoro ma Ci psuc krew, to po cholerę na niego zwracac uwagę?

Jeśli to faktycznie prowokacja jest, tak jak mi się zdaje, to Nienazwany będzie tworzył tematów na potęgę, czego mu raczej zabronic nie wolno, tylko po to żeby zobaczyc jak się wkurzacie.

Nie mówie o oddaniu władzy (jeśli o jakiejkolwiek tu możemy mówic), kolesiowi po prostu się znudzi pisanie samymu do siebie.

Osobisty wypad to to nie był, uwierz mi, ale ja nawet nie pamiętam z kim o tych zdjeciach rozmawiałam. Tak mało ważnych pierdół nie ma sensu zapamiętywac Wink

pozdro

nienazwany w swiecie tym · Wysłany: Pon 8:30, 10 Mar 2008 Temat postu:

A mnie sie wydaje, a wręcz graniczy to z pewnością, że do tego żeby poznawać się nawzajem nie służy tylko konsumowanie tego czy innego, ale właśnie wypowiadanie się w najróżniejszych kwestiach przez innych słuchaczy K.S. Kto uważa że jest inaczej może sobie to także gdzieś przedyskutować. Czy tak?

I proszę nie offtopujcie zbytnio

Kira, nie wiem na ile można uważać, za prowokację kiedy chodzi o identyczne prawo jak Twoje do przyszłości ludzi, którzy teraz tkwią w cieniu wzroku ludzi. Którzy tych pierwszych nie uznają za świat wokół nich. Dyskusje są dobrym wyjściem. Bo na film, wątpię czy starczy funduszy z budżetu. Abonamentu nie przewiduje się już niedługo.

karlos · Wysłany: Pon 8:51, 10 Mar 2008 Temat postu:

tourret · Wysłany: Pon 11:23, 10 Mar 2008 Temat postu:

Karlos - jezeli zachowane sa pewne proporcje a nasz kolega wbil tu jakis czas temu i poza kuriozalnymi postami i dziwnymi tematami w offtopie nie wnosi nic.jezeli chce dyskutowac z kims kodo takie tematy interesuja niech znajdzie odpowiednie do tego forum.i publike bedzie mial laskawsza i zrozumienie byc moze wieksze (o ile takiejest mozliwe)

karlos · Wysłany: Pon 13:16, 10 Mar 2008 Temat postu:

Co nie zmienia faktu, że ciągle ma prawo do zakładania takich tematów.
Jeżeli mało osób ma ochotę na podjęcie polemiki to inna para kaloszy.
Jeżeli chcecie mieć forum tylko o przysłowiowej dupie marynie to trochę się dziwię. Może ktoś kiedyś poczuje potrzebę do podjęcia dyskucji, spokojnej i na temat a bez wzajemnych obelg.
Akurat temat o adopcji dzieci przez pary homoseksualne jest bardzo kontrowersyjny i już z tego powodu dobry do dyskusji.

Skolmon · Wysłany: Pon 15:03, 10 Mar 2008 Temat postu:

nienazwany w swiecie tym · Wysłany: Pon 16:58, 17 Mar 2008 Temat postu:

To moze dodam żeby było mieszniej sprawę zwiazanš z tematem. Niedługo wchodzi pod prace sejmowe ustawa, która uznaje prawo rodzicielskie wyłšcznie na podstawie genotypu (badania DNA). Drugš opcjš (istniej obecnie) jest przysposobienie dziecka. Ale wtedy nie jest sie już rodzicem a opiekunem.

numero · Wysłany: Śro 19:06, 26 Mar 2008 Temat postu:

ogłoszenie: [link widoczny dla zalogowanych]