Autor |
Wiadomość |
Łukasz
Zakorzeniony Symfonista
Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Będzin
|
Wysłany: Pon 22:07, 15 Maj 2006 Temat postu: najnowsze płyty zagraniczne... |
|
|
Pearl Jam - Pearl Jam - kilka dni temu pojawiła się bardzo długo przeze mnie oczekiwana studyjna płyta zespołu, którego muzyka wprowadza mnie w stan nirwany.
Początkowo byłem nieco rozczarowany - płyta wydawała mi się jednolita, wymęczona, bez pomysłu. To pierwsze wrażenie jednak bardzo szybko gdzieś się zawieruszyło po kolejnych przesłuchaniach i zobaczeniu kilku występów, podczas którch prezentowali nowe utwory. Płyta jest naprawdę wspaniała. Chłopcy powrócili do mocnego grunge'owego brzmienia. Jedyny słaby punkt tej płyty to "Parachutes" (ale pewnie jeszcze kiedyś mi się spodoba).
A co wy sądzicie o tej płycie?
Ostatnio zmieniony przez Łukasz dnia Wto 23:55, 16 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
nordi
Moderator
Dołączył: 13 Lip 2005
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Opole Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:48, 16 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Łukasz napisał: | no cóż, wg mnie ta płyta mimo wszystko zasługuje na temat osobny.
no ale nie sadzę aby trzeba było sie nad tym dalej zastanowiać. Jeżleli jeden moderatorów uzna, że jest on niepotrzeby to z mostu się nie rzucę. :pijani: |
A wedlug kogos innego inna plyta zasluguje na osobny temat :P i tak dalej...
Mnie muzyka Pearl Jam nigdy nie pociagala :P
|
|
Powrót do góry |
|
|
karlos
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: katowice
|
Wysłany: Pią 12:52, 19 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
miodzio, to jedna z najwazniejszych kapel dla mnie, przed premiera slyszalem kilka przeciekow ale nie probowalem dorwac calosci, zeby nie psuc zabawy, po uslyszeniu singla worldwide suicide bylem srednio zadowolony,
po jakis 2 tygodniach sluchania calego albumu stwierdzam ze krążek jest rewelacyjny, to jedna z takich plyt ktora wchodzi dopiero po kilku przesluchaniach, z kazdym dniej bardziej mi sie podoba, myslalem ze pearl jam juz mnie niczym nie zachwyci (poza koncertami) ale niesamowicie pozytywnie sie rozczarowałem,
jedyny numer na płycie, który bym wywalil to chyba wlasnie singlowy WWS
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuchu
Przyjaciel
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:08, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Jestem po przesłuchaniu najnowszego krążka Red Hot Chili Peppers. Nie pamiętam kiedy jakakolwiek płyta wywarła na mnie tak wielkie wrażenie po pierwszym przesłuchaniu. 28 utworów trzymających poziom. Zresztą ten zespół przez ostatnie lata mnie nie zawiódł. Jest wszystko - mocny rock, funk no i oczywiście to co wg mnie wychodzi temu zespołowi najlepiej, czyli ballady. Można się rozpłynąć przy nich. Naprawdę świetny album mówiąc w skrócie.
Tego samego NIESTETY nie mogę powiedzieć o nowej płycie Toola, która mnie zawiodła na całej linii. Zaczyna się wspaniale, ale im dalej tym jest gorzej. Na koniec wręcz tragicznie. Nie powiem, że jest to zła płyta, bo nawet nie wypada, ale od zespołu rangi TOOL wymaga się jednak czegoś lepszego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
arafatkaaa
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin i okolice ;)
|
Wysłany: Nie 14:20, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Zuchu! zastanawiałam się czy kupić najnowszą płytę RHCP ale po tym co o niej napisałeś widzę że warto:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuchu
Przyjaciel
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:32, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
arafatkaaa napisał: | zastanawiałam się czy kupić najnowszą płytę RHCP ale po tym co o niej napisałeś widzę że warto:) |
Warto, bez żadnego zastanawiania. Po prostu jest to mistrzostwo w muzyce. Tyle, że ja na ten przykład jej nie kupiłem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łukasz
Zakorzeniony Symfonista
Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Będzin
|
Wysłany: Nie 20:32, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
No ja też już jestem po nowym RHCP - wprawdzie nie jestem zachwycony tą płytą, ale trzeba przyznać, że jest niezła.
Najlepsze kawałki to: Dani California, Snow ((Hey Oh)), C'mon Girl, Tell Me Baby i Storm In A Teacup (typy po pierwszym przesłuchaniu)
|
|
Powrót do góry |
|
|
arafatkaaa
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin i okolice ;)
|
Wysłany: Nie 21:54, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
zuchu napisał: | arafatkaaa napisał: | zastanawiałam się czy kupić najnowszą płytę RHCP ale po tym co o niej napisałeś widzę że warto:) |
Warto, bez żadnego zastanawiania. Po prostu jest to mistrzostwo w muzyce. Tyle, że ja na ten przykład jej nie kupiłem |
Nieładnie ja tam sobie raczej kupię skoro mówisz że jest taka dobra...
|
|
Powrót do góry |
|
|
karlos
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: katowice
|
Wysłany: Pon 9:48, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
nowy THE GATHERING - home - jak zwykle trzyma poziom, tym razem brzmienie zbytnio nie odbiega od poprzedniego albumu ale ciągle jest zacnie, m.in. za sprawą głosu Anneke
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łukasz
Zakorzeniony Symfonista
Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Będzin
|
Wysłany: Pon 21:19, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
zuchu napisał: | Nie powiem, że jest to zła płyta, bo nawet nie wypada, ale od zespołu rangi TOOL wymaga się jednak czegoś lepszego. |
W pełni popieram.
Szkoda, że nawet najlepsze utwory na płycie ("vicarious", "the pot", "right in two") brzmią jakby były oparte na tym samym pomyśle co utwory z płyty "Ænima". Chodzi mi głównie o to, że ta płyta nie wnosi niczego nowego. Biorąc pod uwagę fakt, że tool tak rzadko wydaje płyty, spodziewałem się czegoś więcej niż ciekawa okładka.
Największy plus tej płyty to fakt, że dzięki niej postanowiłem odświerzyć sobie poprzednie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
xero
Zakorzeniony Symfonista
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: znienacka
|
Wysłany: Śro 18:01, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
zuchu napisał: | Zaczyna się wspaniale, ale im dalej tym jest gorzej. Na koniec wręcz tragicznie. |
że co?
że right in two jest już tragicznie?
jedna z lepszych piosenek toola ever, rozkłada mnie na części pierwsze i przygniata 16 tonami! a płytę tęz przyjęłam nie aż tak entuzjastycznie, jak się tego spodziewałam, ale z każdym przesłuchaniem jest coraz lepiej. a takie płyty najbardziej się lubi.
podobnie wyżej wspomniany przez karlos the gathering. na początku odpadałam w połowie płyty, a teraz jak znalazł do nauki.
dziś tez w łapy mi wpadł najnowszy rise against, jeszcze nie zmasteringowany, ale jak dla mnie bomba [o ile ktoś lubi rise against i uważa, że siren song of culture to płyta miażdżąca ]
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuchu
Przyjaciel
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:38, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
xero, taka sobie jest ta płyta. Nie rzuciła mnie na kolana. Po genialnym Lateralusie spodziewałem się produkcji podobnej bądź lepszej. A zawiodłem się na całej linii. Może za dużo wymagam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łukasz
Zakorzeniony Symfonista
Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Będzin
|
Wysłany: Śro 20:00, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
xero napisał: |
right in two
jedna z lepszych piosenek toola ever, rozkłada mnie na części pierwsze i przygniata 16 tonami! |
Mnie najbardziej kręci The Pot
|
|
Powrót do góry |
|
|
karlos
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: katowice
|
Wysłany: Czw 12:53, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Łukasz napisał: | Szkoda, że nawet najlepsze utwory na płycie ("vicarious", "the pot", "right in two") brzmią jakby były oparte na tym samym pomyśle co utwory z płyty "AEnima". |
a to ciekawe, jak do tej pory wszyscy marudzą, ze 10 000 days brzmi jak lateralus
MORRISSEY nowy jest swietny no i EDITORS - the back room, plyta wyszla kilka miesiecy temu ale dawno juz nic mnie tak nie prześladowało,
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łukasz
Zakorzeniony Symfonista
Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Będzin
|
Wysłany: Pią 1:18, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
zgadzam się że to ciekawe - naprawdę nie rozumiem czemu wszyscy tak uważają.
Może ja nie podzielam tej opini, bo dla mne najlepszą płytą zespołu Tool jest właśnie Ænima i dlatego do tej płyty porównuje kolejne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
xero
Zakorzeniony Symfonista
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: znienacka
|
Wysłany: Pią 8:55, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
no Aenima rzeczywiście jest najlepsza, tu się zgodzę.
a płyta jest dobra, obiektywnie jest dobra, tyle że każdy spodziewał się piorunów i trzęsienia ziemi, więc dlatego macie zamazany obraz
jestem pewna, że osoba, która będzie na tej płycie słuchać toola po raz pierwszy, i tak padnie na kolana i będzie bić głową o podłogę.
w geście uznania oczywiście
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcus
Czarny Rosjanin
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Miami, FL
|
Wysłany: Pią 10:44, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Stadium Arcadium boskie, cudne i wspaniale. Na razie dosluchalem do 24 kawalka i juz raczej zdania nie zmienie. Od razu wiadomo kto to gra, kto to spiewa a jednoczesnie nie mam wrazenia ze to juz bylo. Jak na razie to najmocniejsze punkty plyty to C'mon Girl, Snow, Hump de Bump i 21st Century - glownie szybkie kawalki, bo z balladami to ja sie musze dobrze osluchac. Slowem, polecam, podpisuje sie pod Zuchem i Łukaszem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
karlos
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: katowice
|
Wysłany: Pią 11:07, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
jakis czas temu wyszlo tez nowe PLACEBO - meds, bardzo dobra płyta, dlugi czas nie sluchalem niczego innego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łukasz
Zakorzeniony Symfonista
Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Będzin
|
Wysłany: Pią 12:28, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Placebo - Meds. Zgadzam się bardzo dobra płyta. Szczególnie dobry tytułowy utwór.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łukasz
Zakorzeniony Symfonista
Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Będzin
|
Wysłany: Sob 9:27, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Właśnie miałem okazję usłyszeć płytkę zespołu The Raconteurs - Broken Boy Soldiers (projekt Jack'a White'a). Szczerze mówiąc po świetnym singlowym Steady As She Goes i Store Bought Bones spodziewałem się trochę więcej, ale na pewno jest to płyta godna uwagi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|