nowe płyty polskich wykonawców...

zuchu · Wysłany: Czw 22:21, 11 Mar 2010 Temat postu:

Nagrali zupełnie inną płytę. Terroromans pachniał garażem, surowością. Tutaj jest zdecydowanie różnorodniej, niektóre piosenki okraszone są dodatkowo skrzypcami, akordeonem, fortepianem, ale nie jest to nachalne, a dodaje klimatu. Całość zawodowo wyprodukowana, co nie dziwne bo nagrywali z najlepszym obecnie producentem w tym kraju.

Bardziej popowo, melodyjniej, ciekawiej, przebojowo ale nadal w klimacie Much.
A jeśli chodzi o teksty to perełek jak np. "żeby serca nie stanęły jak pacjenci przed przychodnią" czy "to, że cię nie gonią, nie znaczy, że masz stać, bo od kłopotów w raju rośnie garb" jest bardzo dużo.

Stwierdzę, że jedna z najlepszych polskich płyt ostatnich miesięcy. I raczej się nie mylę.

mgła · Wysłany: Pią 0:39, 12 Mar 2010 Temat postu:

nowe Strachy super - tego sie spodziewałam
nowe Muchy super - tego sie nie spodziewałam, tym milsza niespodzianka

słuchał ktoś nowe Lao Che? bo nie wiem czy kupować w ciemno Smile

Złośnica · Wysłany: Pią 9:35, 12 Mar 2010 Temat postu:

lao che niestety nie super Sad

zuchu · Wysłany: Pią 10:28, 12 Mar 2010 Temat postu:

A mnie jako całość nowe Lao przypadło do gustu najbardziej ze wszystkich ich dokonań. Bałem się tej elektroniki w ich wydaniu, ale jak się okazalo bezpodstawnie.

Ogólnie dobre płyty polskie pojawiają się w ostatnich miesiącach. Smile

khrrrrr

Jak dla mnie nowe Lao Che - ciekawe. Inne, tak jak każda ich płyta jest inna. Od poprzedniej i od wszystkich.
Świetne teksty. Wirtuozeria Spiętego Wink

Gospela nie przebija w mojej opinii, bo z Gospela kocham teksty, muzyke z Hiszpana i wspomnienia z koncertu.

BTW, płytę Spiętego ktoś słyszał?
Tam teksty też dają do myślenia. A niektóre do pośmiania. A niektóre i to, i to:
"Może jak masz w buzi kupę
To ją wypluj, a nie przełykaj
Może się tek raz w życiu postaw
I na nawietrzną wysikaj"

pozdro

kulomen

khrrrrr

Będzie OT, ale nic.
Może i nieliczni, ale ta piosenka daje power i w ogóle "natycha" [wiem że nie ma takiego słowa...a szkoda] tych którzy są niezdecydowani i nie zawsze pewni czy jest sens sie stawiać.
pzdr

Jędruś

Krotko i zwiezle o nowym Dezerterze pt. "Prawo do bycia idiota"; CD+DVD z filmem dok. o takim samym tytule jak plytka. 12 utworow; tekstowo pierwsza klasa, ale muzycznie mocno srednio mi sie to podoba. Zdecydowanie jestem zwolennikiem szybkich punkowych kawalkow i troche mi ich brak na tym krazku. Generalnie jednak polecam.
Pzdro!

P. S. Filmu jeszcze nie widzialem. Moze sie podziele obserwacjami po obejzeniu, a moze nie...