Autor |
Wiadomość |
Złośnica
Głęboko Zakorzeniony
Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:50, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Chmielewska jest rewelacyjna - wychowałam sie na niej - "nawiedzony dom", "skarby"-mistrzostwo świata jej "dorosłych" książek jeszcze nie miałam okazji czytać - ale moja rodzina absolutnie zakochana jest w jej autobiografii - w kilku tomach napisana - dzieciństwo , młodość itd
co do kultu kazika to jest też bardzo fajnie wydany
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tomek_21_punk :]
Kiełkujący Korzonek
Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem pomiedzy zachodem
|
Wysłany: Sob 21:27, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
złośnica może załżymy jej fanklub tutaj
|
|
Powrót do góry |
|
|
Złośnica
Głęboko Zakorzeniony
Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 10:46, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
heh słuszna idea - wchodze w to
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek_21_punk :]
Kiełkujący Korzonek
Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem pomiedzy zachodem
|
Wysłany: Nie 17:38, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
a jaka jest twoja jej ulubiona książka bo dla mnie wygrywa lesio
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łukasz
Zakorzeniony Symfonista
Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Będzin
|
Wysłany: Wto 16:17, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
piter napisał: |
a do tego z podobnej beczki SAPKOWSKI ale zapomnijcie o SADZE ktora jest moim zdaniem naciagnieta i pisana juz pod przymusem wydawcy lub cos podobnego... natomiast pierwsze dwie wydane ksiazki MIECZ PRZEZNACZENIA i OSTATNIE ZYCZENIE (ktore sa po prostu zebranymi opowiadaniami a nie ksiazka pisana "ciurkiem") [/b] |
Mimo wszystko zdecydowałem się na sięgnięcie do sagi.
Miecz Przeznaczenia i Ostatnie życzenie przeczytaem już jakiś czas temu - byłem zachwycony - przede wszystkim ze względu na poczucie humoru sapkowskiego.
Teraz jestem po lekturze pierwszzego tomu sagi Krew Elfów. Nie ma tu juz wprawdzie tej lekkości i humoru który był zawarty w opowiadaniach ale nie miałem wrażenia że było pisane pod przymusem. Dużo bardziej refleksyjna ale wciąż ciekawa - teraz muszę zdobyć Czas pogardy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydlin
|
Wysłany: Wto 17:02, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam już całą Sage, i trzeba przyznać że piter ma wiele racji,
Krew elfów i Czas pogardy moim zdaniem dorównują poprzednim opowiadaniom, jednak kolejne trzy tomy to już nie to samo... niestety. faktycznie wydaje się jakby były pisane na szybko, troszke "byle jak", Mimo to, cała saga bardzo mi sie podobała, po prostu ostatnie trzy tomy troche odstają od poprzednich, ale wciąż zasługują na pochwałę i są lepsze od Tolkiena
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 18:13, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
swojego czasu bardzo szalałam za sapkowskim, i zgadzam się, że jak dla mnie ostatnia czesc sagi była trochę naciągnana i przedłużana, ale mimo wszystko lubie sobie czasem wziąźć książki Sapka i poczytać ot tak, bez kolejności
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek_21_punk :]
Kiełkujący Korzonek
Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem pomiedzy zachodem
|
Wysłany: Śro 20:18, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
A ja przyznaje się nie lubie sapka wole tolkiena sobie poczytać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morningrise
Głęboko Zakorzeniony
Dołączył: 17 Lip 2005
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn - Kortowo :)
|
Wysłany: Czw 15:19, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Tomek_21_punk napisał: | A ja przyznaje się nie lubie sapka wole tolkiena sobie poczytać |
Przeczytałam jakiś czas temu Władce i ogólnie całą serie Tolkiena. W te wakacje próbowałam się wczytać raz jeszcze i jakoś ledwo przebrnełam przez pierwszy tom
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek_21_punk :]
Kiełkujący Korzonek
Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem pomiedzy zachodem
|
Wysłany: Czw 19:58, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
A ja już wielle razy ją czytałem i dalej tak samo wciąga
|
|
Powrót do góry |
|
|
cookieMonster
Kiełkujący Korzonek
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: LBN CiTy
|
Wysłany: Pon 18:58, 16 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ja czytam nałogowo Jonathana Carrolla. Nie skończyłam czytać wszystkich jego książek, ale niewiele mi brakuje
Poza Carrollem to bardzo podobała mi się książka Krzysztofa Czarnoły "Niosąca Radość".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcus
Czarny Rosjanin
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Miami, FL
|
Wysłany: Pon 21:28, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatnio za namowa ktoregos z Popularnych Portali Internetowych postanowilem kupic ksiazke Chucka Palahniuka pt. "Fight Club". Jak postanowilem tak zrobilem, zrezygnowalem z pewnej dozy alkoholu ktora bym mial za taka kwote a nastepnie przeczytalem ksiazke dwa razy pod rzad.
Film zna raczej kazdy. Tyle ze film byl nakrecony na podstawie ksiazki, co juz powinno zachecac do jej przeczytania. Dwa dziela roznia sie detalami, pare scen zostalo w filmie zrealizowanych inaczej (na przyklad, to nie Tyler prowadzi samochod jadacy na zdezenie czolowe z ciezarowka). Ogolnie o ksiazce mozna powiedziec ze jest dokladnie tak samo poryta jak i film. A przy tym cholernie wciaga i czyta sie ja jednym tchem az do samego zakonczenia (ktore moim zdaniem Fincher w filmie zrobil lepiej).
Jednym slowem, polecam na Swieta
Oczywiscie, kazdy kto widzial film ma juz na wstepie czytania rozwiazanie fabuly spalone, tylko ze warto ja przeczytac dla tych kilku innych "scen", jezyka (w filmie znalazlo sie pare fraz zywcem wycietych z ksiazki) i innego zakonczenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sanostol
Przyjaciel
Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:31, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
a ile ta przyjemnosc kosztowala ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcus
Czarny Rosjanin
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Miami, FL
|
Wysłany: Pon 23:50, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
sanostol napisał: | a ile ta przyjemnosc kosztowala ? |
11 Tyskich
|
|
Powrót do góry |
|
|
A_N_I_A
Głęboko Zakorzeniony
Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gorzów Śl./Katowice
|
Wysłany: Śro 12:56, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
ostatnio wpadł mi w ręce dramat Masłowskiej "Dwóch Rumunów mówiących po polsku", ale szczerze powiedziawszy lekko się rozczarowałam, bo o ile "Wojna.." mnie zszokowała, "Paw królowej" był niejako potwierdzeniem jej stylu tak Rumuni wrażenia na mnie nie zrobili. Masłowska szokując przestala szokowac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
yarcio
Kiełkujący Korzonek
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:05, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Z pół roku temu była tu dyskusja o Sapkowskim, jak widzę . Ja właśnie czytam czas pogardy i szczerze mówiąc styl Sapkowskiego jest dość niepowtarzalny. Niektóre dialogi to istne majstersztyki, czytałem je po kilka razy wyłapując wszystkie możliwe smaczki i figury stylistyczne . Dobry sposób narracji sam w sobie moze wciągnąć.
Dość dawno jednak przeczytałem trylogię śląską sapka i to zrobiło na mnie duże wrażenie. Oddał czasy z dużą pieczołowitością, na dodatek udało mu się wpleść w realia średniowiecza ciekawą intrygę bardziej na gruncie personalnym i pewną dozę fantastyki, która wypada w tym wydaniu dosć naturalnie. Chociaż z tomu na tom wypada coraz słabiej moim zdaniem, to i tak warte jest to przeczytania, bo zapewnie multum dobrej zabawy. Może Sapkowski po prostu nie potrafi pisać dobrych zakończeń? :>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydlin
|
Wysłany: Śro 19:40, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Sapkowski jest dla mnie absolutnym mistrzem fantasy, nawet na maturze ustnej opowiadałam o Wiedźminie i o Frodzie.
Świat sapka jest lepszy od tolkiena bo nie w nim podziału na dobro i zło, a u tolkiena są wyraźne granice, dlatego Frodo jest przewidywalny, a cały świat przez niego stworzony jest infantylny. Tolkien ma po prostu niesamowiyty talent prozatorski i poetycki zresztą również, dlatego też mi sie jego książki podobają, ale moim zdaniem do Sapkowskiego mu dużo brakuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
dredzik
Czarny Rosjanin
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: stąd
|
Wysłany: Śro 20:10, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Pozwolę sobie się z tym nie zgodzić. Ale że o gustach się nie dyskutuje a ja już tyle razy jechałem po Sapkowskim, to mi się nie chce
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydlin
|
Wysłany: Śro 20:21, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
moje zdanie jest podobno dość kontrowersyjne, mój egzaminator jak tak zaczęłam mówić na ustnym polskim zrobił wielkie oczy i zaczął się kłócić ale o gustach się nie dyskutuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuchu
Przyjaciel
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:41, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Aż mnie ścisnęło od środka, kiedy przeczytałem na Onecie tą wiadomość, szczególnie, że miałem okazję osobiście poznać tego zdolnego, młodego człowieka, twórcę takich powieści jak między innymi "Osiem cztery":
"Jeden z najzdolniejszych pisarzy młodego pokolenia, Mirosław Nahacz, nie żyje. Ciało 23-letniego artysty znaleziono wczoraj w jego warszawskim mieszkaniu. Okoliczności śmierci autora bada policja. Pisarz najprawdopodobniej popełnił samobójstwo.
Mirosław Nahacz urodził się w 1984 roku w Gładyszowie w Beskidzie Niskim. "Mieszkam w takiej jednej kotlinie, obok jest rzeka, obok jest las, bo taki ze mnie romantyk. A jak jest kotlina, to muszą być i góry, a jak jest ładna pogoda, to widać Tatry" - pisał o sobie.
Studiował kulturoznawstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Debiutował w wieku 18 lat, w 2003 roku, książką "Osiem cztery". Rok później wydał powieść "Bombel", a w październiku 2005 - "Bocian i Lola".
O jego debiucie prozatorskim Andrzej Stasiuk napisał: "Istnieje pewien oddzielny rodzaj prozy. Jego wyjątkowość polega mniej więcej na tym, że podczas lektury ma się wrażenie, że nie została napisana, ale ktoś komuś to podyktował. Po prostu czytając, słyszy się głos. Nie należy on wprawdzie do żadnej konkretnej osoby, ale jego brzmienie jest jak najbardziej żywe i niemal cielesne. Tak właśnie wygląda przypadek Mirosława Nahacza. Rzeczywistość nabrała ochoty na wypowiedź i w tym celu wybrała sobie Nahacza, a on zgodził się jej wysłuchać i zapisać. Tak, Szanowne Panie i Panowie, Mirosław Nahacz jest wybrańcem. Tutaj mam absolutną pewność."
Współpracował z wydawnictwem "Czarne" i z miesięcznikiem "Lampa". Był współautorem scenariusza do serialu "Egzamin z życia". W 2003 roku odebrał Nagrodę Fundacji Literackiej Natalii Gall i Ryszarda Pollaka.
Przed śmiercią pracował nad książką "Niezwykłe przygody Roberta Robura", której bohaterowie uzależniają się od serialu telewizyjnego "Wściekłość i wrzask", przez co tracą kontakt z otaczającą ich rzeczywistością."
|
|
Powrót do góry |
|
|
|