Autor |
Wiadomość |
ana
Zakorzeniony Symfonista
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 39-300.
|
Wysłany: Czw 15:59, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A_N_I_A napisał: | ostatnio wpadł mi w ręce dramat Masłowskiej "Dwóch Rumunów mówiących po polsku", ale szczerze powiedziawszy lekko się rozczarowałam, bo o ile "Wojna.." mnie zszokowała, "Paw królowej" był niejako potwierdzeniem jej stylu tak Rumuni wrażenia na mnie nie zrobili. Masłowska szokując przestala szokowac. |
Ja niczego jak to nazywasz "szokującego" już się nie spodziewałam. Laska powiedziała co miała do powiedzenia, dostała Nike i co? I okazuje się, że w gruncie rzeczy to żadna z niej pisarka, i każda kolejna książka będzie słabsza od poprzedniej. Też mi wielka skandalistka, haha.
Wolę Gretkowską.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sandra
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 21:17, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
binghi napisał: | Wolę Gretkowską. |
jak i ja
ale daleko jestem od porównywania tych pań bo ... czekolada i wyrób czekoladopodobny smakują inaczej;) ?
poza tm jak dla mnie Gretkowska nie jest skandalistką, po prostu pisze używa jąc słów i stwierdzeń, które w naszym kraju uchodzą za niemoralne, nieprzyzwoite i takie tam moherowe bzdury
|
|
Powrót do góry |
|
|
numero
ZABLOKOWANY
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Czw 11:30, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Przemierzam obecnie "Całkowity Koszt Wszystkiego" A. Kłos. Zbiorek krótkich opowiadań jak zdjęcia na wystawie.
Narazie nie recenzuje, ale zapowiada sie ciekawie po tym co już przeczytane.
[link widoczny dla zalogowanych]
Namietnosc do kobiet wydaje sie nam rzecza doszczetnie juz w literaturze wyeksploatowana i strywializowana. Tymczasem w prozie Klos kobieta staje sie przedmiotem pozadania jakby na nowo i calkiem inaczej, ciekawiej. Nie tylko zreszta pozadania, takze introspekcji, kiedy to wrecz przestaje byc przedmiotem, aczkolwiek wciaz mozemy nie byc pewni, czy ma dusze. Tak czy owak, po lekturze opowiadan Klos czlowiek zaczyna sie rozgladac za kobietami i umawiacz nimi w lokalach gdzie serwowana jest zielona herbata. A. W.
Ostatnio zmieniony przez numero dnia Czw 11:31, 27 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arafatkaaa
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin i okolice ;)
|
Wysłany: Nie 9:46, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
a ja po raz kolejny czytam 'Proces' Kafki. I mimo to, że juz po raz setny po nią sięgnęłam wywołuje we mnie takie same uczucia jak za pierwszym razem. Geniusz!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angie
Kiełkujący Korzonek
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: :]
|
Wysłany: Nie 12:07, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja właśnie to skończyłam czytać... Mam na pracę mat maturalną "Proces" ... Ehhh... Muszę przyznać, że ciężko mi ją zrozumieć, czytając w pośpiechu... Jeszcze z raz, albo dwa bym musiała... No ale jakoś mnie nie zachwyciła aż tak wyjątkowo... A książki lubię czytać bardzo...
|
|
Powrót do góry |
|
|
darut
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Betonów
|
Wysłany: Pon 15:12, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
hm, odkryłam ten temat, tak co do starszych wypowiedzi to powiem tylko że nienawidzę fantastyki ani nic co z tego typu powieściami związne wiec Sapkowskiemu mówie stanowcze nie
'osiem cztery' to jedyna książka Nahacza jaka czytałam, ale tez byłam w szoku.
ale to z powrotu do przeszłości
aktualnie jestem w połowie książki Vonneguta 'Wiatajcie w Małpiarni'. faktycznie zalatuje trochę Orwellem, ale to wg mnie olbrzymi plus,bo gdybym mogła to bym wyniosła Orwella na ołtarze. opowiadania zamieszczone w tej książce porażają, do tej pory najbardziej zszokowała mnie wizja przyszłości i przeludnienia Ziemi.
poza tym niedawno skończyłam 'Wszystkie boże dzieci tańczą'. typowy dla Murakamiego styl, zabawa słowami ale jednocześnie prostota i bezpośredniość.
aa i jeszcze 'Zdążyć przed panem bogiem' Hanny Krall - książka którą regularnie powtarzam, i za każdym razem odnajduje w niej coś nowego. to jest chyba lektura kiedyśtam w liceum. a to dziwne, bo większość lektur szkolnych zalatuje nuuuudą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skolmon
Czarny Rosjanin
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Nr buta: 48 Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:41, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Aktualnie pochłaniam "Maskę śmierci szkarłatnej" Poego. Niesamowite opowiadania. Polecam "Serce - oskarżycielem" i "Czarny kot".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morningrise
Głęboko Zakorzeniony
Dołączył: 17 Lip 2005
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn - Kortowo :)
|
Wysłany: Pią 22:58, 04 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Niedawno skończyłam 'Amerykańskich bogów' Neil Gaimana, a teraz czytam trylogię 'Sabriel, Lirael, Abhorsen' Garetha Nixa. I w pierwszym jak i drugim przypadku - dobra fantastyka !
|
|
Powrót do góry |
|
|
cynamon
Kiełkujący Korzonek
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gorzów Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:32, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
biografia Boba Marleya i"Weronika postanawia umrzeć"paulo coelho- jestem w połowie.
jeszcze w między czasie Murakami.
tak to jest jak czytam wszystko na raz:D
|
|
Powrót do góry |
|
|
darut
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Betonów
|
Wysłany: Sob 21:32, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
cynamon napisał: | biografia Boba Marleya i"Weronika postanawia umrzeć"paulo coelho- jestem w połowie.
|
coelho, ble. ogólnie to nie odróżniam jego książek, wszystkie są dla mnie takie same i o tym samym. jest.. banalny. pewnie sie zaraz odezwie grono obrońców, ale po prostu go nie trawię, dla mnie jest to takie naciągane pitolenie o szopenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaja
Kiełkujący Korzonek
Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:00, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
darut napisał: | cynamon napisał: | biografia Boba Marleya i"Weronika postanawia umrzeć"paulo coelho- jestem w połowie.
|
coelho, ble. ogólnie to nie odróżniam jego książek, wszystkie są dla mnie takie same i o tym samym. jest.. banalny. pewnie sie zaraz odezwie grono obrońców, ale po prostu go nie trawię, dla mnie jest to takie naciągane pitolenie o szopenie. |
taa..wszyscy się Coelho niesamowicie zachwycają..Ja raz próbowałam przeczytać 'Alchemika' ale skończyło się na paru kartkach...Poprostu to do mnie nie dociera.
Może kiedyś się zabiorę za jego inną książkę, ale nie w najbliższym czasie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
cynamon
Kiełkujący Korzonek
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gorzów Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:17, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
no właśnie jestem w połowie i nie za bardzo rozumiem, .także drugiej połowy raczej czytać nie będe.
ale murakamiego polecam jak najbardziej.
Ostatnio zmieniony przez cynamon dnia Nie 10:18, 04 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
nordi
Moderator
Dołączył: 13 Lip 2005
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Opole Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:23, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ja ostatnimi czasy zaczytuję się w niesamowitej książce Vademecum Maturzysty - Historia. Książka pełna akcji, napięcie trzyma od pierwszych stron. Końcówka zaskakująca. Polecam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lulu
Kiełkujący Korzonek
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: PZL Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:20, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
darut napisał: |
coelho, ble. ogólnie to nie odróżniam jego książek, wszystkie są dla mnie takie same i o tym samym. jest.. banalny. pewnie sie zaraz odezwie grono obrońców, ale po prostu go nie trawię, dla mnie jest to takie naciągane pitolenie o szopenie. |
Obrońcy chyba się wystraszyli, bo odezwu brak.. Dawno, dawno temu przeczytałam "Weronika postanawia umrzeć", "11 minut" i "Demon i panna Prym". To mi w zupełności wystarczy. I ... hmmm.. powiedzmy, ze do tych fascynujących książek nie zamierzam wracać
Teraz jestem świeżo po "Berku" Marcina Szczygielskiego. Okładka i pierwsze strony sprawiły, że miałam ochotę odłożyć lekturę na czarną godzinę, gdy innych książek zabraknie, ale jakoś pokonałam niechęć i zrobiło się lepiej. Pośmiałam się, raz nawet zapłakałam, czyta się szybko i lekko. I przedmowa pana Raczka dobra jest.
Ostatnio zmieniony przez Lulu dnia Pon 8:21, 05 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
arafatkaaa
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin i okolice ;)
|
Wysłany: Pon 15:20, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
cynamon napisał: |
jeszcze w między czasie Murakami.
|
Murakami to jeden z moich ulubionych artystów! uwielbiam jego sposób pisania, książki czyta się jednym tchem a później przeżywa przez długi czas!
|
|
Powrót do góry |
|
|
darut
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Betonów
|
Wysłany: Pon 19:46, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
arafatkaaa napisał: |
Murakami to jeden z moich ulubionych artystów! uwielbiam jego sposób pisania, książki czyta się jednym tchem a później przeżywa przez długi czas! |
do-kła-dnie! jedyna jego ksiązka której jeszcze nie wchłonęłam to 'Koniec Świata i Hard-Boiled Wonderland' ale to tylko dlatego, że nie moge jej dorwać
ja właśnie skończyłam 'filadelfię' i nie wiem jak to się stało, że do tej pory nie widziałam filmu... no ale będe miała co nadrabiać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
cynamon
Kiełkujący Korzonek
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gorzów Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:19, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
murakamiego poleciła mi koleżanka która czyta go non stop.
i jestem jak najbardziej zadowolona.
aktualnie czytam wszystkie boże dzieci tańczą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
darut
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Betonów
|
Wysłany: Sob 0:03, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Murakami, Murakami, tę jego nowość 'ślepa wierzba i śpiąca kobieta' ktoś dorwał już? :> bo jestem bardzo ciekawa, a nie stać mnie aktualnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
cynamon
Kiełkujący Korzonek
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gorzów Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:55, 20 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
słyszałam że fajne.
chyba jak wszystko co dotąd przeczytałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lulu
Kiełkujący Korzonek
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: PZL Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:23, 21 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Kolejny raz wróciłam do Horace McCoy "Czyż nie dobija się koni?". Jest tam jedno zdanie, które w mózg się za każdym razem wrzyna i nie daje spokoju przez długi czas. Taka specyficzna magia... "Chodź, siądziemy i będziemy nienawidzili ludzi." Dla mnie mus.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|