Autor |
Wiadomość |
Madziora
Głęboko Zakorzeniony
Dołączył: 14 Lip 2005
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wołczyn
|
Wysłany: Śro 13:12, 12 Lip 2006 Temat postu: temat religijno - heretyczny :) |
|
|
Wiecie co.. mam takie pytanko?? Jak jest z waszą wiarą w Boga ?? Moze wam się to wyda śmieszne, ze pytam o takie rzezcy na takim forum ale.. z moich obserwacji wynika, że dużo osób, które słuchają takiej muzyki jak punk, rock, ska itp jest albo 1. bardzo wierząca albo 2. nastawiona do religi bardzo negatywnie ( sa tacy anty :LD:D) jak jest z wami??
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
sanostol
Przyjaciel
Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:39, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
ja jestem sobie ministrantem od prawie 10 lat
nie we wszystkim sie zgadzam z kosciolem ale w boga wierze (chyba)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madziora
Głęboko Zakorzeniony
Dołączył: 14 Lip 2005
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wołczyn
|
Wysłany: Śro 14:06, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
mnie zawsze ministranci rozsmieszali. szczególnie w czasie mszy dzieciaki sa ministrantami dla kasy w czasie kolędy..
|
|
Powrót do góry |
|
|
weronka
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszęcin / Opole Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:34, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli mam być szczera moja wiara jest żadna..Nie dlatego, że słucham takiej muzyki...
W mojej rodzinie jakoś religia nie była rzeczą istotna...Mam raczej negatywne nastawienie do kościoła, księży, ministrantów, "moherowych beretów" idt.
A myśle, że temat jest dosyć istotny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydlin
|
Wysłany: Śro 14:48, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
jestem wierząca, jak patrze na niektórych ludzi, to wydaje mi się że nawet bardzo. mam pewne zastrzeżenia co do kościoła jako instytucji, do niektórych księży czy radia wiadomo jakiego. ale w Boga wierze
Cytat: | W mojej rodzinie jakoś religia nie była rzeczą istotna... |
za to w mojej wręcz przeciwnie, dla moich rodziców wiara, kościół, święta Bożego narodzenia, wielkanocne itd. itp. są niezwykle ważne i napewno to też bardzo wpłynęło na mój stosunek do kościoła. nie jestem dewotką, ale nie wstydzę się bycia praktykującą katoliczką.
|
|
Powrót do góry |
|
|
weronka
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszęcin / Opole Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:01, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | za to w mojej wręcz przeciwnie, dla moich rodziców wiara, kościół, święta Bożego narodzenia, wielkanocne itd. itp. są niezwykle ważne i napewno to też bardzo wpłynęło na mój stosunek do kościoła. nie jestem dewotką, ale nie wstydzę się bycia praktykującą katoliczką. |
No i dobrze, że nie wstydzisz się tego kim jesteś i w co wierzysz Denerwuja mnie osoby, które noszą się z tym, że nie wierzą, nie modlą się itd. A co niedziele posłusznie do kościółka chodzą...
A co do kościoła jako instytucji...To mam ogromne zastrzeżenia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
sanostol
Przyjaciel
Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:22, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
to chyba kazdy ma do kosciola jako instytucji zastrzezenia
ze o radiu nie wspomne bo to inny temat
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kefir
Kinomaniak Pospolity
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 15:26, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Eee temat odsc prywatny....ale odpowiedziec mozna...
wierzacy, swiadomy, krytyczny, praktykujacy....najbardziej mnie wku*** fasadowosc....
"(...) zaczepia mnie pijanych meneli wielu, jutro spotkaja sie w kosciele"
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuchu
Przyjaciel
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:39, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Jam wierzący, niepraktykujący od 3 lat przynajmniej. Do kościoła chodzę od święta, czyli z dwa razy w roku się zdarzy. I nie, że chcę tylko, że muszę.
A u spowiedzi nie byłem od 7lat przynajmniej. Powiedziałem sobie kiedyś, że spowiadać się mogę Bogu, nie księdzu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eve
Czarny Rosjanin
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin/ Wawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:47, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nie lubie takich tematow... nawet bardzo...
Jak Kefir juz napisal - temat osobisty - sprawa kazdego z osobna...
I nie zgodze sie, ze jest taki "czysty, prosty podzial" - albo wierzysz albo nie...
i do tego sluchanie muzyki nie determinuje wiary badz bycia heretykiem
3majcie sie!
Pozdr.
Eve
Ostatnio zmieniony przez Eve dnia Śro 15:54, 12 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ito
Kiełkujący Korzonek
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zielona góra
|
Wysłany: Śro 15:48, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
ja podobnie jaki zuchu jezeli jestem w kosciele to musi byc jakies swieto wesele czy inny pogrzeb
co do spowiedzi to nie pamietam kiedy ostatnio bylem....chyba przed bierzmowaniem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydlin
|
Wysłany: Śro 16:35, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
faktycznie temat dość osobisty, ale ciekawy
co do spowiedzi, to mam troche inne zdanie,
nie wiem jak wam, ale mnie sie wydaje że jest to coś w rodzaju oczyszczenia się, usprawiedliwienia swoich "czynów"... takie rozgrzeszenie często sprawia że człowiek lepiej się czuję z samym sobą, dzięki spowiedzi może uświadomić sobie że nie jest taki zły...
aczkolwiek rozumiem że ktoś nie chce opowiadac obcemu człowiekowi o swoich problemach czy "występkach", sama się temu sprzeciwiałam ale teraz jakoś inaczej na to wszystko patrze...
|
|
Powrót do góry |
|
|
arafatkaaa
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin i okolice ;)
|
Wysłany: Śro 17:27, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
hmm.., zaskoczył mnie ten temat:)
no ja jestem chyba za bardzo negatywnie nastawiona do instytucji kościoła. Mnie strasznie wkurza taka religijnosć na pokaz... Nie uwarzam ze mniej wierzę w Boga jeśli nie chodzę na msze. czasem się modle...
ojj, nie umiem o tym mówic....
|
|
Powrót do góry |
|
|
visiennka
Kinomaniak Pospolity
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódź/wrocław
|
Wysłany: Śro 20:47, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
do kosciola nie chodze, na religie tez nie chodzilam po bierzmowaniu. bez sensu uwazam cos takiego jak klasowki z religii..heh, to ma byc wiara a nie sprawdzanie wiedzy na ocene. poza tym co za filozofia wyklepac jakas regulke czy modlitwe. pozniej wiekszosci tak zostaje, ze automatycznie paplaja cos chorem podczas mszy i nawet nie maja pojecia o czym mowia.. nie, ja dziekuje. tym bardziej, ze wierze w takie rzeczy, ktore kosciol i religia uwaza za grzech (?) czy tez po prostu nie uznaje. o
|
|
Powrót do góry |
|
|
sanostol
Przyjaciel
Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:51, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
ja nawet korzystam z imienia z bierzmowania
wszedzie podpisuje sie trzema imionami
|
|
Powrót do góry |
|
|
visiennka
Kinomaniak Pospolity
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: łódź/wrocław
|
Wysłany: Śro 20:56, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
obobrze..to Ty chyba sie pol godziny podpisujesz. nikomu nie zycze zeby stal za Toba w kolejce w jakims urzedzie biurokratycznym po za tym trzecim imieniem mozna sobie conajwyzej tylek podetrzec. do niczego nie sluzy. chyba, ze wlasnie do pochwalenia sie no bo nie wszyscy maja przeciez 3 imiona
|
|
Powrót do góry |
|
|
sanostol
Przyjaciel
Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 829
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:19, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
cenie sobie bierzmowanie
a to pokazuje ze w nim bylem
|
|
Powrót do góry |
|
|
nordi
Moderator
Dołączył: 13 Lip 2005
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Opole Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:03, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
u nas ksieza byli zdania, ze jezeli ma sie juz imie jakiegos swietego to nie trzeba brac trzeciego imienia, dlatego ja zostalem Patryk Jakub;p
A do kosciola chodze tylko w swieta;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madziora
Głęboko Zakorzeniony
Dołączył: 14 Lip 2005
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wołczyn
|
Wysłany: Czw 10:37, 13 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
własnie jakie macie imiona z bierzmowania?? ja mam tak śmiesznie samo imie nie jest smieszne.. no ale zobaczcie. Madziora Marysia Marta Trzy M nawet 4 bo nazwisko też na M
ktoś na cos pisała, ze ten podział nie jest taki jasny.. no tak racja... tez to zauważam i źle to określiałam w pierwszym poście..
Kurcze ale skad się bierze takie cos , ze niby się wierzy, ale nie chodzi do kościoła itp. Zobaczcie, ze nasz naród jest katolicki. Przynajmnije tak się wszędzie mówi..
To moze ja coś teraz powiem o mojej wierze. Ja wierzę. Przynajmnije bardzo bym chciała. Dużo robia wkościole. Czasem cos przeczytam (czytanie itp), gram na gitarze, spiewam. Zrobie jakies nabożeństwo. I wcale sie tego nie wstydze. Jezdzę na pielgrzymki, rekolekcje itp. W zasadzie nie mam sie przed kim wstydzić_ wszyscy moi znajomi (no moze wiekszosc) jest taka sama. A to nam nie przeszkadza, by pojechać na koncert i dobrze się pobawić :
|
|
Powrót do góry |
|
|
arafatkaaa
Moskwicz Zwyczajny
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin i okolice ;)
|
Wysłany: Czw 11:15, 13 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
dla mnie bierzmowanie było jakieś takie mało ważne. Wybrałam imię Karolina ale jakos ani razu go nie użyłam....
A co do tego ze ludzie są wierzący ale nie chodzą do kościoła... W moim przypadku jest tak że nie czuję jakiejś chęci do pójścia na mszę.. wiec po co isć na siłe? Poza tym to nie lubię 90% księży których znam.. I w ogóle mnie to wkurza
|
|
Powrót do góry |
|
|
|