19.04.2009 - ZIELONA GÓRA

Czepek · Wysłany: Wto 15:12, 06 Sty 2009 Temat postu: 19.04.2009 - ZIELONA GÓRA

19.04.2009 - ZIELONA GÓRA (niedziela) TRASA 2008-2009 / KŚ+ZMŻ

miejsce: 4 Róze
godz: 18:00
bilety:
+ Zabili mi Żółwia

nicola

jak nic nie przeszkodzi to na bank się zjawię ! Wink

Kefir

Zeby nie bylo, że nas tak mało to ja też sie pojawie, i paru znajomych wezme i instrumenty wezmiemy i wogole fajowo bedzie Wink

nicola

Zapraszam! Smile

Już się nie mogę doczekać!

edit

Właśnie wróciłam z koncertu i jeszcze mi piszczy w głowie Wink

Holden Avenue dali bardzo fajny koncert, kawałki dobre i podziwiam zespół za energie na scenie, bo grać 5 dzień pod rząd to naprawdę musi być męczące! Jak tylko płytka wejdzie na półki sklepowe to ją nabędę Smile

Zabili mi żółwia no jak zwykle dali czadu, pełno energii ze sceny płynęło, przynajmniej na tych kawałkach na których byłam bo resztę przesiedziałam z Szymkiem i Ito w sklepiku:)
Koniec Świata - tu byłam na całym koncercie, szkoda że tak krótko, no ale cóż ZG ma co do tego minusy że trzeba kończyć o 22, ale mimo to wszystkie swoje ulubione kawałki słyszałam, zespół widać że się bawił graniem i to było czuć. Dzięki wielkie za pozytywną dawkę energii:)

Dzięki wszystkim za ten koncert Smile

Zespołowi, Dżeki i Czepek fajnie was było znowu zobaczyć!!
Weronka dzięki za opowieść z fortepianami!
Szymon dzięki za towarzystwo podczas koncertu;) Miło było siedzieć w dziupli:P
Kefir fajny koncert!
No i dzięki wszystkim innym, których spotkałam dzisiaj na swojej drodze! Smile

Do zobaczenia gdzieś kiedyś!

Dusky

Delegacja ze Śląska w składzie Wera, Higuł oraz jo melduje powrót na stanowiska Smile

Podróz przez lasy, lasy a później lasy przebiegła spokojnie. W przerwie podroży aby rozprostować trochę kości udaliśmy się do 4 róż (Higuł ma takie szczęście, że zawsze przypadkiem gdzieś przechodzi gdy KS graja koncert, czy to Ełk, czy Otwock, czy Zielona Góra... Very Happy

) Nota bene, Zielona Góra - miasto drzew i krzewów okazało się być bardzo przytulnym miastem Smile

Sam gig bardzo fajny, na Żółwiach trochę się pouśmiechałyśmy do Homy, na Końcach wybawiłam się, mimo niefortunnej bluzki ze zbyt dużym dekoltem Wink

Holdenów słyszałam chyba pierwszy raz i podobali mi się.

Po koncercie pobiadoliłam trochę nad moim ciężkim losem kierowcy, przed którym czekała wielogodzinna podróż powrotna przez lasy, lasy i później jeszcze lasy. Popstrykaliśmy zdjęcia i zwinęliśmy manele. Po drodze Higuł stwierdził, że dresu z Reeboka nie ubrałby nawet do piwnicy, bo by szczury poumierał na zawał Cool

Tak bajdełej, Higuł, z niecierpliwością czekam na fotki, szczególnie to moje i Werki z najbardziej pozytywnym zespołem jaki znamy Cool

Pozdro dla wszystkich i dziękuje moim towarzyszom podróży którzy tak intensywnie zabawiali mnie w drodze powrotnej abym nie zasnęła (chrapaniem) Cool

see you soon.

weronka

No to w sumie Luiza napisała już wszystko (swoją drogą powinnaś mi podziękować, że aż na tyle Ci ufam, że całą drogę powrotną jechałam z odpiętymi pasami Wink

), ale dodam kilka słów od siebie.

4 róże fajnym klubem jest, ale żeby pójść sobie na piwo. Na koncert przystosowany jest raczej średnio, aczkolwiek w niedziele dał radę, bo ludzi jakoś za wielu nie było. Z zielonogórskich knajp zdecydowanie wole Kawon. (chociaż chatka babci Jadzi zajmuje w moim sercu od tego koncertu miejsce specjalne Very Happy

)
Żółwie i Końce mimo skróconego czasu dali rade. Wyskakałam się, po drodze poprawiając Pannie D. bluzkę, bo demoralizowała młodzież Wink

Wspólne wykonanie "Wiosny" i "Dziewczyny z naprzeciwka" było fajnym uwieńczeniem trasy, której weteranem jednak nie zostałam.

Niebieska rakieta znów dojechała na metę, z poczetem sztandarowym ze śląska wewnątrz. Po drodze minęliśmy lasy, lasy znów lasy, następnie lasy.. a co było później ? Wink

Na koniec podziękowania dla wszytkich obecnych! Ale generalnie... nie róbmy scen Wink

Dusky

jacorka19

Zwracam się z takim małym zapytaniem!
czy ktos ma jakies zdjęcia z tego koncertu, bo widziałem juz pare fot w gazecie Lubuskiej

Dusky