28.11.2008 - WARSZAWA

NonBonTon

Ja boję się planować, bo rzadko dobrze się to dla mnie kończy... Ale chcę być i trudno mnie będzie pokonać. O!

weronka

pfff, a o mnie to już nikt nie zapyta Zdegustowany

A tak poważnie to przez długi okres planowałam pojawić się w stolicy, ale jak się okazuje, niektóre kluby obchodzą Andrzejki już 28 listopada i wprost nie mogą się obejść bez swoich pracowników...
Także bawcie się dobrze Pijani

(zaczynam wątpić czy moja stopa kiedykolwiek postanie na tej trasie Laughing

)

Skolmon

Ej, faktycznie, to będzie blisko Andrzejek. No to trzeba trochę wosku nanieść do tej "Progresji". Jakiś Andrzejek z nami będzie?
Krasnal, Ty nie masz na drugie Andrzej przypadkiem?

Krasnal

Skolmon ciii... ! to była tajemnica Neutral

czyli co,znowu mam sponsorować impreze? Confused

co mam przynieśc oprócz wosku?jakiś klucz?czy co tam jest potrzebne? Razz

Eve

Bedzie blisko Andrzejek to fakt Smile

Z impreza moze byc kiepsko ze wzgledu na kolosa 29.11 Razz

Ale cos wymyslimy Wink

hehe

[Skolmon - takis taniec towarzyski albo cos? Wink

hehe

]

A z Dw. Centralnego mozna dojechac autobusem nr 105
Ewentualnie z Dw.Wschodniego wsiadacie w tramwaj nr 13,
na przystanku Metro-Ratusz przesiadacie sie w autobus nr 410,
ja sie dosiadam i jedziemy do Progresji Twisted

Do zobaczenia tam Very Happy

Pozdrawiam:
Eve

NonBonTon

To powiedzcie mi tylko czemu te bilety takie brzydkie, skoro można było o tyle fajnych motywów zahaczyć?? Hę?

lutrabin

nie są takie złe - swoją drogą to dziś właśnie zakupiłem bilet, więc teraz nie pozostaje nic innego jak czekać do przyszłego piątku Very Happy

NonBonTon

No takie to nie;) Ja swój też mam od dziś. Czyli co, do zobaczenia ludzie dobrej woli? Czy poczyniamy jeszcze jakieś ustalenia i przeciągamy imprezę do wiosny??

Krasnal

a w Wawie żadnego guścia nie będzie?tylko KŚ i ZMŻ?

lutrabin

jak widać - nie
a szkoda - coś jeszcze by się przydało.... Smile

Eve

lutrabin

Paulka

Wchodzę do domu, a mama się pyta: co ci się stało w buty? Very Happy

Dopiero wróciłam... zdążyłam tej nocy umrzeć z zimna sto razy, ale nie żałuję.

Tak w ogóle to gorszego zadupia na koncert nie dało się wynaleźć, hmm? ;> Dotrzeć do tej Progresji to nie lada wyczyn. Aż się chciało zaśpiewać 'droga długa jest, nie wiadomo czy ma kres'

Pierwsze na scenę wkroczyły Żółwie. Mocny, energiczny koncert... z resztą jak zawsze. W tym miejscu chciałabym podziękować Eve i lutrabinowi za wspólne gibanie się pod kamerą Smile

Potem przyszedł i czas na Końce. Fajnie, że pojawiło się 'nasze miasto' i '1980'. Porwałam się na gest i ruszyłam pod barierki, ale jak teraz patrzę na moją siwiutką rękę to zaczynam żałować. Lepiej było zostać pod głośnikiem.

Poleciała dziewucha na bis i nagle na scenie zrobiło się tak tłoczno, że nie wiedziałam na kogo mam patrzeć. Taki końco-żółwiowo-łindowsowy występ Wink

Koncert koncertem, ale wszystko co dobre kiedyś się kończy

i tu taka mała rada: jedziesz do Warszawy? Zabierz ze sobą kolegę Skolmona, tego od wilgotnych chusteczek !

dzięki człowiecze, za ratunek. Mieszkam na wsi, ale nawet u nas nie ma takiego błota jak w stolycy

Ogólnie Warszawa ma u mnie minusa za te nieszczęsne puby.

Chciałabym bardzo podziękować forumowiczom, za wspólnie spędzony czas, a zwłaszcza: Eve - moja Ty pozytywnie zakręcona kobietko Wink

lutrabinowi - człowiecze jesteś wielki! dzięki za pogaduchy i za to, że poczekałeś ze mną na pociąg. Cieszę się bardzo, że Cię poznałam! Mgle - za pogaduchy i za sponsoring kanapkowy

jak na Ciebie patrzę, to zdaję sobie sprawę, że niektórym może być zimniej niż mnie

Krasnalowi - bardzo mi było miło, Cię poznać Wink

no i oczywiście Skolmonowi Very Happy

przy Tobie nie można się nudzić Wink

dzięki za miłe słowa

Do zobaczyska kiedyś tam Wink

aha! i proszę wyściskać ode mnie Miłosza juniora, bo nie zdążyłam się z nim pożegnać.

pora się wyspać... Wink

Krasnal

Dzień dobry,część i czołem !
czas coś naskrobać jakąś relacje albo cuś podobnego...
już pomijając wszystkie opóźnienia ,spóźnienia i czekania (co było zaiste denerwujące w niektórych momentach),przejdę do samych konecrtów:
-ZMŻ-ledwo weszłam do progresji a ich koncert praktycznie się zaczynał,także stwierdziłam,że ich sobie odpuszczam,stałam sobie z boczku (tudzież z tyłu) i co chwile tylko podskakiwałam pod barierkę żeby zrobić jakieś zdjęcie.ogólnie dla ucha bardzo pozytywny konecrt.
-KŚ...tutaj to już musiałamn wcisnąć się pod barierke,nie zważając na to czy przeżyje czy nie. co prawda niekedy było bardzo nieprzyjemnie,ale i tak mam mniej sinaików niż zawsze. brykać za bardzo nie mogłam obsługując dwa aparaty i tel,ale czasami udało mi się poruszyć Smile

co do setlisty,to jestem bardzo ale to bardzo szczęśliwa,że wyglądała ona tak jak wyglądała ! lepsza chyba nie mogła być Smile

Wielki szacunek i podziękowania dla Dżekiego za wyjątkową dedykacje dla wyjątkowej osoby...był to bardzo wzruszający moment chwytający za serce...
podsumowując:były super ! Smile

żal mi było tylko tych ludzi lądujących za barierką...gdzie ochrona?!ale cóż, sami sobie też byli winni...
a po koncercie...hmm after? Razz

orginalny nie ma co hehe:D
fajnie,że tyle forumowiczów zjechało do progresji i trafiło na miejsce...pozdrowienia dla wszystkich:Paulka,lutrabin,Mgła,Lilly Lill,Eve,NonBonTon no i Skolmon:P...Kocham Was ludziska!!! Smile

Mam nadzieje,że w styczniu albo lutym uda mi się trafić jeszcze gdzieś na jakiś koncert,bo później to już będzie ciężko oj ciężko...

no i garść zdjęć: [link widoczny dla zalogowanych]

Skolmon

Od razu uprzedzam, że własnie pokłóciłem się z sendspace'em i rapidshare'em i nie wiem, jak Wam mam zdjęcia przekazać. Co chwila mi uploading przerywa. Rrrrwa.

Stwierdziłem, że stary się robię. Ryczące nastki wbijające mi nosy w żebra zaczynają mnie męczyć i wkurwiać. Czas chyba zacząć z boku sceny się lokować. Przeraziłem się, kiedy po jednym z młynów zobaczyłem, że mam lekko obszarpany lewy rękaw. Te dziewczynki gryzą podczas pogo, czy co?

Koncerty oba dwa w porządku. Bez orgazmów, ale ok. Michałowi chyba ktoś czapkę zajebał. Dżekiemu z kolei głos. Czy ty się boisz, panie Jacku, potężniej ryknąć, czy co? ;> Obiecuj poprawę, tym razem powiedzmy, że to z powodu przeziębienia. Nie no, żartuję, źle nie było, ale wokalnie stać Dżeksona na więcej.
Setlista. Powiem tak: Jeszcze mamy rewolwery w naszym mieście Smile

A, no i fajne wylegnięcie wszystkich, za przeproszeniem, członków, na "Dziewczynie...". Ceni się takie kolaże, ceni się.

Wokół fruwało w ciul forumowiczów, fajnie było zobaczyć wszystkie te znajome pyszczki, soczyste pozdro dla Was wszystkich, szczególnie dla Paulki Cool

Szacun, Złota Dziewuszko, że telepałaś się do chłopaków i do nas tyle kilosów! Miłosz pozdrowiony.

Specjalne pozdrowienia też dla Jacka Wielkiego za jak zwykle pojebane jak chiński otwieracz do konserw rozmowy afterowe Wink

Smaku mi narobiłeś na tego Rancida.

Miałem w końcu kupić sobie "Symfonię...". Przypomnijcie mi następnym razem.

-------------------------------------------------------------------------------------------------
Odkopałem konto na photobucket. Zainteresowani, częstujcie się.
[link widoczny dla zalogowanych]

Krasnal

aaa ! i chciałam przeprosić wszystkich,których pobiłam lub uderzyłam niechcący przy powitaniu lub pożegnaniu Razz

Lilly Lill

A ja uprzedzając pytania powiem, że zdjęcia i relacja będą jak się ogarnę z nauką, spod której na razie trudno mi się wykopać czyli w okolicach weekendu.
Powiem tylko krótko, że było faaaaaaaajnie Smile

Dzięki za wspólną zabawę Smile

mgła

Ach, co to była za piękna masakra Razz

Przede wszystkim, ja wiem od dwóch miesięcy, że Bemowo jest wyjątkowe, teraz wiedzą to wszyscy którzy zawitali do Progresji - przedzieranie się przez te błoto przejdzie do legendy, a w dodatku udowodniliśmy, że stamtąd można się dostać do centrum tylko z problemami - nie ma jak after do 2.00 w autobusach (a potem głównie na dworcu, hehe). Co do aftera - następny warszawski będzie idealny, bo unikniemy tych "drobnych" błędów organizacyjnych - teraz już wiemy gdzie się nakarmić i napoić w nieprzyjaznej stolicy nad ranem - motyw w Pubie Student, że otwarty, ale piwa (już?) nie mają pozamiatał mnie... Pierwszy raz od wieków nie dotarłam do końca imprezy (wybacz, Paulka), ale nie wymarzłam tak od czasów niepamiętnych, jakbym przewidziała tak spartańskie warunki ubrałabym się (jeszcze bardziej) jak na Syberię Wink

Na Progresję samą nie narzekam - nie najgorsze światło i dobre warunki do focenia (dwa dni później kontrastowo niedoświetlony i źle nagłośniony koncert leniwcowo-thebillowy w Radio Luxembourg udowodnił, że Progresja jest świetnym klubem), a milej jeszcze było dzięki licznie zgromadzonym zwariowanym forumowiczom. Długo nie zapomnę dwóch opowieści Dżekiego - pierwszej "keja+skok w dal= Shocked

" i druga o przygodach koncertowych m.in. na Rancidzie. Poza tym Skolmon biegał z lizakiem i skarpetką w dłoni, a Domin opowiadał wszystkim, że nikt go nie zna, by za chwilę rozdawać autografy Cool

Żółwie - koncert niezły, lepszy niż w Łodzi (była Marionetka!) ale ciągle jakiś niedosyt. Bardzo podoba mi się nowa płyta, którą w końcu mogłam na koncercie kupić, ale jak dla mnie nowym repertuarem ZMŻ stał się zespołem, który brzmi na płycie lepiej niż na koncercie, zwłaszcza wokal. Ale energia na scenie dalej do pozdroszczenia, wysiłki próbujących zrobić dobre zdjęcie szalejącemu Michałowi zazwyczaj syzyfowe, reakcja publiczności powalająca i chórki Kuby wyśmienite. Bardzo niebezpieczne były te tłumy spadające bez zabezpieczenia za barierki (w tym około pięć na mnie - cała jestem w siniakach) - jedna dziewczyna tak uderzyła głową o ziemię, że to cud, że jej nic sie nie stało

Końce - oj, czekało się na ten występ Wink

Były Rewolwery, 1980, Belfast - wspaniały zestaw, choć brakuje mocno "W gardle od a-moll" w obecnej trasie. Grzesiek niesamowicie daje radę i wyłapałam kilka zmian perkusyjnych, z czego jestem dumna Very Happy

Jak już się nafociłam, dołączyłam do forumowiczów zgniecionych przy barierkach i szacunek dla nich że tyle tam trwali, było ciasno zdecydowanie. Wielki finał z Żółwiami i Dominem fantastyczny. Dzięki za dedykację na Czeskim Śnie.

Jak Skolmon przepowiedział - po beznadziejnym tygodniu (szkoda słów) miałam fantastyczny piątkowy wieczór, dzięki temu teraz siedząc do 22 w pracy jestem odrobinę mniej 'styrana' na duchu Razz

No i pierwszy raz ucieszyło mnie solidne opóźnienie - gdyby było w terminie w życiu nie zdążyłabym, a tak było w sam raz nawet na wygłupy przedkoncertowe.

Dziękuję:
- Dżekiemu - za niesamowity koncert i wyśmienite opowieści
- Grześkowi, Czepkowi, Szymkowi, Wojtkowi - za świetny koncert i kolejne spotkanie
- Michłowi, Dominikowi, Kubie, Wojtkowi, Przemkowi - za dobry występ
- Mrukowi - za sympatyczne powitanie i za to, ze zawsze jest Wink

- Paulce - za to, że przywiało ją z daleka, za małą wrażliwość na zimno (zazdroszczę!)
- Lilly - za wspólne focenie i pogawędki
- Eve - za wspólne focenie i kolejne spotkanie
- Oldze - za niesamowitą wspólną zabawę - mam nadzieję, ze w koncu ją przywieje na forum, bo dla mnie jest częścią forumowej ekipy i już!
- Non-Bon-Ton - za pierwsze spotkanie od Jarocina - fantastycznie, ze byłaś!
- Krasnalowi - za wyczekane spotkanie i wspólne gniecenie się pod barierką
- Skolmonowi - za całokształt - tego nie da się opisać Razz

- mam nadzieję, że wypalą forumowe plany na przyszłość i trzymamy Cię za słowo że kiedyśtam organizujesz ognisko!
- Dominowi - za niespodziewane spotkanie, opowieści o serialu (będę oglądac na pewno!) i za wypieranie się bezdyskusyjnej popularności Very Happy

- Panu Lutrabin vel Litrapół vel Mr Zniżka - za zniżkę na jedzenie i za szaleństwa pod sceną (gratulujemy fotogeniczności)
- Tomzylowi - za kolejne stołeczne spotkanie
- reszcie ekipy siedlecko-okolicznej - za przewagę liczebną Wink

i sympatyczne klimaty
- publiczności - za wspólną zabawę

A teraz, khem, khem, przedstawiam me zdjęcia (wrażliwe dusze nie zwracają uwagi na opisy, czasami dziwnie odreagowuję stres i nadmiar pracy):

1. fotki koncertowe: Żółwie + Końce:
[link widoczny dla zalogowanych]

2. fotki forumowe (pozmniejszane, jak ktoś chce orginalny rozmiar, dać znać na SMSa/maila/gg/pw/cokolwiek Twisted

), w tym niesamowite szaleństwa co poniektórych w trakcie koncertu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Krasnal

hehehe dobre zdjęcia i podpisy Peace